Polscy podróżni powinni zachować szczególną ostrożność w Gruzji – nowe przepisy imigracyjne i rosnące ryzyko represji za udział w protestach mogą skutkować odmową wjazdu i wysokimi mandatami. Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Tbilisi wydała oficjalne ostrzeżenie 6 października 2025 r., podkreślając, że nawet posiadacze legalnych pozwoleń na pobyt nie są już pewni wjazdu.
Georgian Ministry of Internal Affairs, czyli Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Gruzji, przygotowuje pakiet ustaw, które umożliwią deportację cudzoziemców za tzw. wykroczenia administracyjne, w tym za „nieposłuszeństwo wobec policji”. Według źródeł portalu Civil Georgia, przepisy będą obejmować także kary finansowe za udział w demonstracjach lub nawet za publikowanie treści związanych z Gruzją w mediach społecznościowych.
Jednym z kluczowych elementów jest nowy "risk‑assessment" – ocena ryzyka, którą władze przeprowadzają przy każdym wjeździe. Osoby, które były widziane w pobliżu protestów, a nawet te, które „kliknęły” post wspierający opozycję, mogą otrzymać mandat sięgający kilku tysięcy lari oraz zakaz ponownego wjazdu, dopóki nie zapłacą kary.
„Unikać miejsc publicznych, zwłaszcza tych, które mogą przyciągać tłumy”, apeluje Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w swoich najnowszych wytycznych. W komunikacie podkreślono, że polskie obywatelki i obywatele powinni monitorować bieżące informacje prasowe i w razie pojawienia się w pobliżu demonstracji natychmiast się wycofać, by uniknąć niepotrzebnego ryzyka.
Rada Ministrów zadecydowała także o zmianie w polskim systemie przyznawania zezwolenia na pracę. Gruzja przestała być „krajem uprzywilejowanym”, co oznacza, że obywatele tego państwa będą musieli spełnić trudniejsze warunki przy ubieganiu się o zatrudnienie w Polsce. Decyzja padła po serii incydentów kryminalnych, w których gracze z Gruzji byli wymieniani jako jedni z najczęstszych sprawców przestępstw przeciwko mieniu i bezpieczeństwu publicznemu.
Wszystko zaczęło się wiosną 2023 r., kiedy rządząca partia Georgian Dream próbowała wprowadzić tzw. „agents law”. Projekt miał ograniczyć działalność organizacji pozarządowych i mediów, a krytycy przyrównali go do rosyjskiego prawa z 2012 r., które umożliwiło Wladimirowi Putinowi tłumienie opozycji.
Po fali protestów i intensywnych strajków społecznych, partia wycofała projekt, ale sytuacja nie wróciła do normy. 4 października 2025 r. w Tbilisi doszło do starć pomiędzy zwolennikami opozycji a policją. Świadkowie opisują sceny, w których tłumy krzyczały: „ucieknijcie, rewolucja się zaczęła”, a następnie rozproszyły się w wąskich uliczkach, nie zostawiając po sobie jednego spokojnego miejsca.
Te wydarzenia stały się jednym z czynników, które przyspieszyły rządowe decyzje w sprawie zaostrzenia prawa imigracyjnego. Władze chcą „zabezpieczyć granice” i „zapobiegać promowaniu niepokoju społecznego” – to słowa, które padały w oficjalnych oświadczeniach.
Ostrzeżenia ambasady i ministerstwa wskazują, że najważniejszym zagrożeniem jest nie tylko ryzyko odmowy wjazdu, ale także możliwość otrzymania wysokich grzywien. Przykłady z ostatnich miesięcy pokazują, że kary za „uczestnictwo w demonstracji” sięgają od 1 000 do 5 000 lari, a ich nieopłacenie skutkuje natychmiastowym wydaleniem z kraju.
Polacy planujący podróż powinni więc:
W praktyce oznacza to, że nawet spokojna wycieczka po Tbilisi, Batumi czy Kazbegi może zamienić się w problem, jeśli podróżny przypadkowo znajdzie się w pobliżu nielegalnego zgromadzenia.
Ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego, dr hab. Katarzyna Kowalska, ocenia, że „Gruzja znajduje się w krytycznym punkcie transformacji”. Według niej, dalsze zaostrzanie prawa może doprowadzić do „znacznego spadku liczby turystów i inwestorów zagranicznych”, co z kolei pogłębi problemy gospodarcze kraju.
Jednocześnie obserwuje się, że niektóre zachodnie państwa, w tym Polska, rozważają dodatkowe środki wspierające obywateli wracających z Gruzji, takie jak programy pomocy prawnej i konsularnej. Warto mieć na uwadze, że sytuacja może się szybko zmienić – kolejne protesty, zmiany legislacyjne lub nawet restrykcje wizowe mogą pojawić się już w najbliższych tygodniach.
Policja może nałożyć mandat od 1 000 do 5 000 lari. Nieopłacenie kary skutkuje natychmiastowym wydaleniem i zakazem wjazdu na okres od sześciu miesięcy do dwóch lat, w zależności od wagi wykroczenia.
Nie. Nowe regulacje wprowadzają „risk‑assessment” przy każdym wjeździe. Nawet posiadacze ważnych wiz mogą zostać odesłani, jeśli zostaną uznani za zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Ambasada radzi natychmiastowe opuszczenie miejsca zgromadzenia, pozostanie w „bezpiecznej strefie” i kontakt z najbliższą placówką dyplomatyczną. Warto także mieć przy sobie numer alarmowy 112 oraz numer konsularny 22 555 13 88.
Tak. Od 1 listopada 2025 r. Gruzja nie jest już na liście krajów uprzywilejowanych. Pracodawcy będą musieli przeprowadzać pełną weryfikację dokumentów i uzyskiwać zezwolenia na pracę w tradycyjny sposób, co wydłuża proces rekrutacji.
Rząd zapowiada kolejne korekty, w tym wprowadzenie systemu punktowego dla cudzoziemców oraz możliwość natychmiastowej deportacji za „działania zagrażające porządkowi publicznemu”. Śledź biuletyny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Gruzji, by być na bieżąco.